22.06.2016

Choć to chyba nie

Choć to chyba nie uśmiech,
to szczerzenie zębów, palcem
zatykanie słów.
Nim nadejdzie poranek zamienię
skórę z niedźwiedziem,
w tym mieście nie ma wieżowców.

Na majowych drzewach rosną
zgniłe liście, wznoszą się
grudniowe kolce.
Zębami odrapię wszystkie kamienice
w tym mieście, tak nieprzychylnym
samobójcom.